Szukanie pracy to zawsze stresujący proces. Zdenerwowanie i presja wzrasta tym bardziej, gdy jest to pierwsza praca. Studenci i absolwenci są często tak zdezorientowani, że nie wiedzą gdzie postawić pierwszy krok. Tymczasem miejsc i sposobów, od których należy rozpocząć poszukiwanie pracy jest naprawdę wiele.
Jeszcze do niedawna zakładano, że najlepiej swoje podanie o pracę złożyć osobiście
w siedzibie firmy, a CV zostawić w formie drukowanej. Ponieważ mamy wtedy pewność, że trafi ono na biurko odpowiedniej osoby. Obecnie jednak ze względu na internetową rzeczywistość pracodawcy sami zastrzegają, że dokumenty aplikacyjne należy dostarczać tylko online. Trafiają one wtedy do bazy i nie ma ryzyka, że zagubią się pod toną papierów na biurku prezesa. - Wiele firm prowadzi swoje własne działy HR-owe odpowiedzialne za rekrutację,
a wszystkie potrzebne informacje publikuje na stronach firmowych w zakładce kariera. Tam również często znajdują się formularze aplikacyjne, które trzeba wypełnić, by przejść pierwszy
z często kilku etapów rekrutacji. Tam również zamieścimy swoje CV - tłumaczy Marcin Kotus
z Feender.com, portalu oferującego praktyki i staże zagraniczne.
Poza własnymi stronami internetowymi firmy coraz częściej są aktywne na portalach społecznościowych, takich jak LinkedIn czy GoldenLine. Zdarza się również, że swoje oferty pracy publikują na swoich kontach na Facebooku czy Google+. Warto śledzić te branże które nas interesują, by szybko reagować na napływające oferty i wysyłać aplikacje bezpośrednio do firm. Oczywiście ważne jest również to, by posiadać swój profesjonalny profil w wybranych platformach społecznościowych. Tym bardziej, że ponad 75% rekrutujących przyznaje się do tego, że sprawdza w Internecie informacje na temat potencjalnych kandydatów.
Nadal bardzo popularną wśród studentów i absolwentów metodą na pierwszy kontakt z pracodawcą są targi pracy organizowane we wszystkich akademickich miastach w Polsce. To tam można bezpośrednio porozmawiać z osobami reprezentującymi firmę, która nas interesuje, pozostawić swoje CV czy dane, tak by rekruter dodał nas do własnej bazy. - Z naszej perspektywy to jeden z najlepszych sposobów na szukanie pracy. Ponieważ wystawcy targów pojawiają się tam w jednym celu: są zainteresowani zdobywaniem wykwalifikowanych pracowników czy stażystów - tłumaczy Katarzyna Ogonowska z Akademickich Targów Pracy Politechniki Wrocławskiej i dodaje - Jedyny problem jaki zauważamy to taki, że większość studentów za późno interesuje się praktykami, stażami czy pracą, którą oferują pracodawcy. A tak naprawdę najlepsze rezultaty w znalezieniu pracy można osiągnąć, gdy podczas studiów regularnie zdobywa się doświadczenie. Jak odpowiednio wykorzystać takie targi? Wcześniej sprawdzić listę wystawców, przygotować sobie konkretne pytania na temat firm, które nas interesują, tak by móc poprowadzić ciekawą i konkretną rozmowę z przedstawicielem wybranej firmy. I coś o czym nie można zapomnieć - własne CV wydrukowane w odpowiedniej liczbie egzemplarzy.
Duże firmy bardzo często korzystają również z tak zwanych agregatorów ofert pracy i staży.
W Polsce do najpopularniejszych wśród studentów należą portale takie jak pracuj.pl, absolvent.pl czy feender.com - To świetne rozwiązanie dla osób poszukujących pracy
w konkretnych branżach. My zbieramy dla nich konkretne oferty z wybranych sektorów, ale także miast czy krajów. Można filtrować wyniki po kilku kategoriach, a później bezpośrednio
z poziomu serwisu aplikować na interesujące nas stanowisko. Istnieje również możliwość ustawienia specjalnych alertów. Dzięki temu w momencie, gdy pojawi się oferta spełniająca nasze oczekiwania, zostaniemy poinformowani o tym mailowo. - wyjaśnia Marcin Kotus
z Feedner.com.
poleca:
Studentnews.pl